kwiaty jesieni

Zazwyczaj bywało tak, że z końcem września pakowałam swoje letnie ubrania w wielkie paki i chowałam w kącie garderoby, na dnie szafy. Tym razem również miałam się zabrać za wielkie pakowanie.. Siedząc przed szafą stwierdziłam jednak, że w sumie to niewiele musiałabym spakować. Doszłam do wniosku, że większość moich letnich ubrań nadaje się również na jesień. Bo dlaczego by na przykład nie nosić kwiecistych spodni jesienią? Trochę główkowania, trochę przymierzania i z większości rzeczy udało się wykombinować coś na jesienne słoty a nawet na mroźne zimowe wieczory:) To wszystko będziecie mogli niebawem tu zobaczyć, a Was również zachęcam do wykorzystywania letnich kiecek w jesiennych stylizacjach;)

Spodnie z motywem kwiatowym połączyłam tym razem z wzorzystą bluzką utrzymaną w podobnej kolorystyce. Kurtka, która stała się ostatnio jedną z moich ulubionych. Pasuje do wielu stylizacji i jest swoistym przełamaniem kolorów. Wyróżniaja się tu również bordowy szal, który jest niewiarygodnie mięciutki i przyjemny. Do łask powróciły także moje smukłe botki sprzed kilku sezonów.

 

tajemniczy śląsk

Witajcie!! Moja ostatnia dość długa nieobecność była spowodowana moją wizytą na Śląsku.. Wyjazd ten okazał się być pełen wrażeń i przede wsztystkim przepełniony w brew pozorom pięknymi krajobrazami. Całe życie wierzyłam, że Śląsk to jedynie kopalnie, smog a z okien widać złoża węgla.. Na szczęście wiele mnie zaskoczyło.. Piękne zabytkowe budowle, cudowne miejsca owiane nutką tajemnicy. Na kilka dni zagościłam także w samych górach, w małej wiosce z malowniczą okolicą. Podobało mi się tym bardziej, iż jesień to zaraz za wiosną moja ulubiona pora roku. Złote liście błyszczące w blasku jesiennego słońca dodawały wyjątkowego charakteru tym chwilom. Cieszę się, że mogłam poznać kolejny ciekawy zakątek naszego kraju.. Oczywiście nie zapomniałam o Was i uwieczniałam podczas zwiedzania swoje stylizacje;)
Zwiedzając lubię czuć się zarazem modnie jak i wygodnie. Tym razem wybrałam złote spodnie, które w promieniach słońca wyglądały wręcz cudownie oraz mój ulubione sweter, który idealnie nadaje się na jesień.. Zrezygnowałam z kurtki bo tego dnia było wyjątkowo ciepło. Toczek, który mam na głowie oraz kilka innych (zobaczycie je już niebawem) wyszperałam w ciucholandzie. Takie perełki tylko w moim rodzinnym miasteczku:) Zapraszam więc do oglądania.

pink PINK pink ! ! !

Witajcie!!! Póki na dobre nie zagnieździła się u Nas Pani Jesień zdążyłam zrobić sesję przybraną kolorem różowym.. Kiedyś w ogóle nie przepadałam za tym kolorem. Wydawał mi się zbyt słodki i nie bardzo pasował do mnie jako osoby. Kiedy jednak zdecydowałam się na przefarbowanie włosów, trochę na przekór zaczęłam zwracać uwagę na różowe ubrania i dodatki. Dzisiaj jest to jedna z moich ulubionych barw.
A tak swoją drogą to jeszcze czuję zapach letnich wspomnień.. Morze, ciepły piasek pod stopami a tu już jesień.. Czas przemija tak szybko. Dobrze czasem choć powspominać..
Zestaw z sesji utrzymany w odcieniach różu.. Koronkowa bluzka nadaje lekkiej elegancji, w połączeniu ze spódnicą tworzy zwięzłą całość. Do tego dorzuciłam jedną z moich ulubionych marynarek, która sprawia, że stylizacja nie wygląda zbyt zobowiązująco.