https://www.facebook.com/pages/Madlen/216487511788516http://instagram.com/madlensoya/https://plus.google.com/u/0/105319205607800559722/postshttp://www.pinterest.com/madlensoya/

1/23/2016

FOTOBUDKA na naszym weselu


Fotobudka była jedną z rzeczy, które otagowałam #MUSTHAVE podczas przygotowań do ślubu. Jak już wiecie, zdjęcia to pamiątki, które są dla Nas szczególnie ważne. Również te spontaniczne. Sen z powiek spędzała mi jednak myśl o Księdze Gości. Zupełnie nie miałam pomysłu na jej aranżację, tym bardziej, że na wszystkich weselach jakich byłam, pozostawała ona niemal pusta! Postanowiłam więc połączyć przyjemne z pożytecznym i scalić te dwie atrakcje. 

  Instagram



Zdjęcia z fotobudki- jedno do domu, a drugie do księgi!
Nie chciałam ustawiać wielkiego pudła z gotową fotobudką "na godziny". Tym bardziej, że goście rozkręcają się po jakimś czasie. Dobrym rozwiązaniem okazał się więc polaroid. Można było go wszędzie zabrać i pstryknąć fotkę nawet tym, co unikali fotografa;) Na stoliku ustawiliśmy też zabawne akcesoria na patyku (kapelusze, wąsy, okulary czy usta z dziwnymi minami). Goście chętnie z nich korzystali. Zabawa była nieziemska. Nawet Ci nie najmłodsi goście skusili się na nietypowe fotografie ;) My także bawiliśmy się w fotografa i uwiecznialiśmy na zdjęciach nie tylko siebie, ale i naszych gości :)





photo by Marcin Delektowski & Me


1 komentarz:

  1. Świetna sprawa. Szkoda, że jak ja brałam ślub kilka dobrych lat temu,to nikt nawet nie słyszał o takich atrakcjach. ;)

    OdpowiedzUsuń