9/18/2015

SUMMER TERRACE - LAST MOMENTS


Jesień coraz bliżej.. Powoli zaczynam się zbroić w cieplejsze ciuszki. Ostatnio nawet skusiłam się na odwiedziny w second handzie :P Zupełnie przypadkiem tam trafiłam, a był to chyba mój najlepszy shopping w historii :D Ale o tym w innym poście i oczywiście na SNAPie: madlensoya, gdzie możecie oglądać mnie na bieżąco, haha! 
  Instagram


Odstawmy jeszcze na bok tę jesień bo wrzesień robi nam mega niespodzianki! Dziś w naszej Borzyszówce odnotowaliśmy temperaturę 28 stopni! Nic tylko się opalać. Korzystając z okazji otrzepaliśmy przygotowane do spakowania poduchy tarasowe i spędziliśmy ostatnie letnie chwile na tarasie :) Jeszcze tym letnim.. Specjalnie dla Was zrobiłam 'kilka' fotek, żebyście mogli zobaczyć jak na nasz taras wkradł się styl Hamptons. Powoli wkręcamy się w marynistyczne wzory i kolory.. W przyszłości chcemy przemalować meble na biało, dołożyć kilka elementów, kilka też zmienić. Wszystko w odpowiednim czasie, nie na raz.. Tak mówi Babcia Irenka i ma 100% racji :)


Kiedyś mój Dady przytachał nie wiadomo skąd taki oto leżak! Leżak od razu pokochali wszyscy, jednak nie dało się na nim wyleżeć dłużej niż 10 minut bo deski niemiłosiernie wbijały się w plecy. Mamcia uwielbia czytać na nim książki, więc przyciągnęła ów leżak na taras. Uszyła ze starej narzuty gąbkową karimatkę i jeansową poduchę. Teraz nie przestaje czytać książek :P








Ten zakątek powstał z myślą o piciu porannej kawy. Uwielbiam go! Jest mięciutki i wygodny. A zaczęło się od mebli, które trafiły do nas jeszcze zanim stanął dom. Piliśmy na nich pierwszą kawę, podczas gdy schły fundamenty. Ach co to były za czasy.. Wtedy nie miały takich poduch i były z lekka zakurzone ;) W tym roku Mamcia uszyła obszyła rogale i poduchy na siedziska i kilka kolorowych poduszek z poszew na kołdry, znalezionych w lumpeksie. Do tego stary mlecznik wyszperany w komisie, lody w pucharkach i popołudnie na pewno będzie udane :)










A pod parasolem jemy śniadanka, obiadki i kolacyjki przy świecach :) Parasol też z odzysku :D Dady ma dar do przygarniania różnych rzeczy.. Takie 'przydasie' i tak było z parasolem, który pierwotnie był w kolorze ZIELONYM! Mamcik nie mogła na niego patrzeć, haha! A on jak na złość cholernie podobał się tacie. Żeby iść na kompromis stelaż parasola został, a kolor zmieniliśmy na krem. No i teraz jest idealnie :) Oczywiście moja zdolna mama sama szyła tę płachtę na stelaż ! ! ! Jest niesamowita, prawda?
Kankę upolowałam w jednym z dyskontów! Dywanik pochodzi ze starej sypialni rodziców a poduchy jak zwykle uszyte ;)










 
A tutaj ja czytam.. Czytam, śpię, czytam i znów śpię.. Delikatnie bujając się w hamaku dziadka Janka zasypiam nad każdym tekstem. Uwielbiam to miejsce. Okrywam się pledem i marzę...
 



Z hamakowym krzesełkiem jest lepsza historia! Zamarzyło się ono Mamci! Już miałyśmy je zamawiać, było już postanowione- wracamy zamawiamy i będzie! No i było, ale trochę szybciej bo będąc na zakupach zauważyłyśmy to! krzesełko hamakowe w tak śmiesznej cenie, że żałowałam iż nie ma ich więcej! Jednak koniec końców okazało się, że Mamcik nie może ani sekundy w nim wysiedzieć bo dostaje kręcioła :p I kto znów skorzystał? Oczywiście kręcą się wszyscy prócz Mamci Elci ;)





Na koniec troszkę roślinek- ziół i kwiatków z naszego około tarasowego ogródka. Uwielbiam się im przyglądać!











Już nie mogę się doczekać jesiennej odsłony tarasu w Borzyszówce, le równie mocno nie mogę doczekać się mojego własnego tarasu w nowym mieszkaniu!!!

Większość mebli jest no name, pochodzi z komisu, Ikei bądź jest podarkiem. Prawie wszystkie poszewki na poduszki zostały uszyte przez Mamcię lub przeze mnie, inne pochodzą z h&m home lub Ikei.
KANKA netto PUCHARKI pepco HAMAKOWE KRZESEŁKO biedronka PODKŁADKI NA STÓŁ biedronka SŁOICZKI Z RURKĄ garneczki PARASOL by Mamcik LAMPIONY ikea
 DYWANIKI no name WAZONIK komis SKRZYNKI NA KWIATY by Dady HAMAK od Dziadka Janka SZARY PLED no name

Na zdjęciach mogliście też zobaczyć Dagę - naszą wierną przyjaciółkę :) Ona też uwielbia taras!

Mam nadzieję, że Wy też wykorzystujecie ostatnie promienie słońca! Piszcie jaki styl na tarasach Wam podoba się najbardziej ?

Do następnej czytanki <3

4 komentarze:

  1. O matyjo!!!! Zazdroszcze takiego wymarzonego miejsca na ziemi jeszcze wsrod zieleni i daleko od wypizdziewa. Maly drewniany domek😍 bardzo mi sie podoba ze uzylas rzeczy z odzysku i komisow. I jedynie w moim guscie uzylabym wiecej elementow w bieli chodz drewnem nie gardze. Uzyj na przyszlosc drewnianych skrzynek np. Po jablkach mozna robic nawet rabaty i przemalowac je na dowolny kolor. Pozdrawiam😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy kilka bielonych skrzynek, są po prostu wykorzystane w innych miejscach ;) A jeśli chodzi o biel, to właśnie do tego dążymy :D Białe pokrowce na poduchy na fotele i sofkę już uszyte :)
      Wszystko przed nami :)
      Pozdrawiam cieplutko,
      Madlen

      Usuń
  2. urocze zdjęcia, przepięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oddane i wierne pieski, super zdjęcia!
    PorcelainDesire 

    OdpowiedzUsuń